Obraz „Przemienienia Pańskiego” w dobrzańskim zabytkowym kościele i jego niezwykła historia

    W zabytkowym kościele pw. Św. Szymona i Judy Tadeusza w Dobrej, w ołtarzu głównym, znajduje się interesujący obraz. Przedstawia on wizerunek Pana Jezusa Przemienionego. Przez wieki zyskał miano cudownego, łaskami słynącego, a i czczony jest przez okoliczną i miejscową ludność zwłaszcza 6 sierpnia, podczas uroczystości odpustowych ku czci Przemienienia Pańskiego. O tym, jak bogata jest jego historia, skąd wziął się w Dobrej i dlaczego można w nim doszukać się wschodnich konotacji, traktuje poniższy artykuł.

Obraz "Przemienienie Pańskie" w zabytkowym kościele w Dobrej. Fot. A. Cieślik

     W XV w. na tereny leśne i pastwiska około Dobrej przybyli pasterze wołosko-ruscy. Wołosi to określenie archaicznych, zanikłych już, grup etnicznych. Nie wykształciły one własnej tożsamości narodowej – byli bowiem ludem wędrownym, pasterskim. Na skutek ciągłego przemieszczania się, ulegli rozproszeniu. W czasie wędrówek stopniowo asymilowali się z miejscową ludnością, przez co zatracali swoje przyniesione wartości i zwyczaje, a także cechy wspólnoty plemiennej. Przejmowali wzorce od społeczeństw, do których przybyli.

     Mimo tego, że Wołosi zasymilowali się z miejscową, rzymskokatolicką ludnością, starannie dbali o swoje wschodnie wyznanie. Stąd po przybyciu i osiedleniu się wybudowali małą cerkiew na stokach Mogielicy. Dziś o jej wyglądzie nie wiadomo praktycznie nic. Jedyną pewną informacją jest fakt, iż znajdował się w niej obraz przedstawiający Jezusa Przemienionego. Ks. Edward Wojtusiak tak opisywał ów wizerunek: Kapliczka ta, zbudowana w samym sercu puszczy, nieopodal źródlisk Łososiny, przy samym potoku, na granicy Półrzeczek i Jurkowa, ma między innymi starą ikonę z obliczem Chrystusa z tajemnicy Przemienienia i Paruzji. Surowe rysy oblicza, czarne włosy i ogorzała twarz znamionują majestat szczytnego posłannictwa i znojnej pracy[1]. Cerkiew owa miała stać na tym miejscu aż do wieku XVII, a jej koniec miał być zaskakujący[2]. Gdy w 1678 r. spłonął ponad 250-letni drewniany kościół w Dobrej, miała stać się bowiem na czas odbudowy miejscem kultu dla mieszkających w pobliżu parafian z Dobrej. Pozostała jeszcze cerkiewka. Obecnie nabiera ona szczególnego znaczenia. Z braku kościoła ludzie garną się do niej i to nie tylko okoliczni zarębnicy, ale i z dawna osiadli rolnicy. Ubóstwo tu ogromne, a wśród tej ciasnoty i nędzy szeroko rozwarte oczy Chrystusa z ikony Przemienienia i Paruzji patrzą tak urzekająco, że trudno się im oprzeć. Tam na dole, buduje się wprawdzie nowy kościół, ale to już nie ten, który tam stał–czcigodny i stary. Tu starość przypomina wiele rzeczy dawnych, a przez to wzrusza i wychowuje. Tam na dole jęczą piły i huczą topory. Tu tylko szumi las i na pobliskim kamieńcu szemrze łososińska woda[3] – tak według księdza Wojtusiaka mieli argumentować mieszkańcy swoją modlitwę w cerkwi. Niestety jedna z szalejących w XVII wieku powodzi zakończyła żywot tej dwustuletniej małej górskiej świątyni. Żywioł podmył cerkiew, z której nie ocalało nic. Jedynie osławiona już ikona Przemienienia Pańskiego wraz z wodą spłynęła do Dobrej i zatrzymała się w miejscu nieopodal nowo wybudowanego kościoła. Według księdza Wojtusiaka wydarzenie to mogło mieć miejsce około roku 1683 – 1690, gdy kościół już stał, ale nie był jeszcze wyposażony: Po 20-30 latach kościołowi przybyło już nieco sprzętów, ale wciąż jeszcze brakowało dawnych pięknych obrazów, a zwłaszcza obrazu Chrystusa. I wtedy przyszła ta powódź. Wielkie wody szły od gór i zalewały dolinę, niosąc po drodze całe drzewa z korzeniami, belki z podmytych i rozwalonych szop i chat, a nawet ciała zatopionej zwierzyny. I wtedy też przyszła z wodą sławna ikona z górnej cerkiewki, znana świętość pierwszych wołosko-ruskich pasterzy spod Mogielicy[4]. Na obecnym etapie badań jest to jednak trudne do ustalenia, z uwagi na fakt, iż największa powódź XVII stulecia w tym rejonie geograficznym wystąpiła 10 lat wcześniej – w 1673 r. E. Wojtusiak podaje taką datę, powołując się na artykuł Henryka Stamirskiego, opisujący zanik kilku miejscowości na terenie ziemi sądeckiej, a więc tam, gdzie ujście ma rzeka Łososina, płynąca od Mogielicy[5]. Autor stwierdza w tamtejszym  artykule, iż to właśnie w 1673 r. za przyczyną powodzi zniknęła m. in. wieś Ciechosławice, położona u ujścia przepływającej przez Dobrą Łososiny do Jeziora Czchowskiego i Dunajca. Jednakże, biorąc pod uwagę pożar z roku 1678, niemożliwym jest, by wtedy zmyta została cerkiew wraz z ikoną, gdyż podczas pożogi spłonęło wszelkie wyposażenie pierwszego kościoła. A zatem spłonąłby również i obraz Przemienienia Pańskiego, a ten w niezniszczonym stanie znajduje się obecnie w ołtarzu zabytkowego kościoła. Z drugiej jednak strony, obraz miał przypłynąć do Dobrej w czasie, kiedy proboszczem był ks. Walenty Jacek Borwiński, a ten sprawował swoje rządy w dobrzańskiej parafii w latach 1682–1692. Jego następca, ks. Wojciech Juraszewski, miał ufundować dla przyniesionej przez wodę ikony nowy ołtarz. A zatem można domniemywać, iż ikona Jezusa Przemienionego pojawiła się w Dobrej ok. 1683 r. Autor „Spotkania w puszczy” (ks. E. Wojtusiak) sugeruje nawet, iż w tym roku (1683) zanotowano w dobrzańskiej parafii nagłe ożywienie frekwencji w święto Przemienienia Pańskiego[6].

     Co ciekawe, datowanie pojawienia się cudownego wizerunku w Dobrej na koniec XVII w. (1683 r.) wcale nie jest takie pewne. Swoista niepewność ogarnęła nawet ks. Edwarda Wojtusiaka, który w innym swoim dziele – „Inwentarzu zabytków” wskazuje rok 1712, a więc początek XVIII w.: Ogromna powódź w r. 1712 zniosła tą cerkiew bez śladu, a samą ikonę poniosła ku Dobrej, gdzie ją tuż pod nowym kościołem na kamieńcu znaleziono[7]. Pytanie, jakie się nasuwa, to o ów „nowy kościół”, który stałby wtedy już około 30 lat, licząc od daty poświęcenia w 1684 r. Czy zatem 30-letnią budowlę można nazwać nową? Co ciekawe, w przytoczonym inwentarzu, autor nie podaje aż tak dokładnie okoliczności, nazwisk proboszczów ani fundatorów ołtarza dla owej ikony, co w przypadku cytowanego wcześniej artykułu pt. „Spotkanie w puszczy”. Nie uzasadnia też w żaden sposób wyznaczonej daty owej powodzi, tak jak to uczynił poprzednio.

            To, co jest pewne, to fakt, iż od razu ludzie w Dobrej otoczyli obraz wielką czcią i kultem. Parafianie mieli procesyjnie udać się po ikonę, przynieść ją, uroczyście wnieść do kościoła i postawić na środku nawy[8]. Zbudowano dla niej ołtarz, później kolejny. W 1865 r. zastąpiono obraz kopią, wykonaną przez malarza Jana Stankiewicza, oryginał zaś przeniesiono na plebanię. W 1973 r. obraz poddano konserwacji pod nadzorem Kurii Diecezjalnej w Tarnowie i Wojewódzkiego Urzędu Konserwacji Zabytków w Krakowie. Głównym konserwatorem obrazu była prof. Zofia Medwecka (+ 2016 r.). Po konserwacji wycofano z głównego ołtarza kopię obrazu, a umieszczono tam XVI-wieczny oryginał.

            Sam zaś obraz namalowany jest na drewnie, ma kształt owalu i wymiary 45 x 65 cm. Namalowany został w motywie chrystocentrycznym – twarz Chrystusa znajduje się w centrum obrazu. 

[1] E. Wojtusiak, Spotkanie w puszczy. Procesy kulturotwórcze na terenie Beskidu Wyspowego (XVI–XVII w.), „Kultura i Społeczeństwo”, 1972 (16), nr 1., s. 157..

[2] Tamże.

[3] Tamże, s. 158.

[4] Tamże, s. 159.

[5] H. Stamirski, Powodzie przyczyną zagłady Ciechosławic, Gocza, Hamplowej i Zasłonia w dawnej Sądeczyźnie, „Rocznik Sądecki”, t. 5. (1962), s. 143–149.

[6] Tamże.

[7] E. Wojtusiak, Inwentarz zabytków osady Dobra k. Limanowej, [Dobra] 1982, s. 27. 

[8] E. Wojtusiak, Spotkanie w puszczy…, s. 160.

Obraz "Przemienienie Pańskie", namalowany w 1865 r. przez J. Stankiewicza z Oświęcimia (kopia obrazu z ołtarza głównego). Obraz był eksponowany w nowym kościele z okazji odpustu 6 sierpnia 2020 r., kiedy uroczystości z uwagi na panująca pandemię Covid-19 przeniesione były do świątyni większej. Fot. A. Cieślik.
Procesja z obrazem "Przemienienie Pańskie". Obraz wrócił z konserwacji, z okazji odpustu 6 VIII 1973 r. zorganizowana została jego peregrynacja z Dobrej do Jurkowa. Na fotografii widoczni kapłani: ks. Władysław Szymaszek (wikariusz z Dobrej), ks. dr Edward Wojtusiak (proboszcz z Dobrej) i ks. Stanisław Koza (wikariusz z Dobrej). Źródło: Archiwum Parafialne w Dobrej.
Ołtarz główny w zabytkowym kościele w Dobrej, z umieszczonym centralnie obrazem "Przemienienie Pańskie". Fot. A. Cieślik.

Oprac. Adrian Cieślik

Facebook
Skip to content